Koncert Rolling Stones w Warszawie
Muszę przyznać, że spodziewałem się widowiska, ale nie aż takiego. Wielki szacunek dla profesjonalizmu no i oczywiście wytrwałości. Trudno uwierzyć, że przez tak długi czas można być w 100% na topie. Wracając do domu samochodem po koncercie wszyscy mieliśmy wrażenie, że jedziemy elektrykiem. Nikt nie słyszał dźwięku silnika, na szczęście po kilku godzinach przeszło ☺